Gdyby blondwłosa Adina nie istniała, to Rumuńska Organizacja Turystyczna powinna ją wymyślić i umieścić w herbie Rumunii, gdzieś pomiędzy głową byka a orłem z siedmioma wieżami. Bo kto, jeżeli nie urocza właścicielka agroturystyki, hodująca kwiatki w trabancie, powinna być symbolem tego kraju? Nieważne, czy jesteś z pokolenia wychowanego na „Draculi” Coppoli (jak my), czy...
Jak dojechać do Rumunii i umrzeć z głodu

Przygotowania do tygodniowej podróży po Rumunii nie należały do specjalnie wyczerpujących. Właściwie ograniczyły się do spakowania auta po sam dach, tudzież wyznaczenia trasy, którą dojedziemy do granicy. Pozostałe detale, takie jak noclegi czy lista miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć, postanowiliśmy dopracować spontanicznie już w trasie. Nasza wiedza ograniczała się do tego, że wiedzieliśmy, ze...